Kolejny numer - 48 (1/2024) - humanistyka/humanistyka/humanistyka II (pod redakcją gościnną Lecha Witkowskiego)

2023-09-19

Kolejny numer - 48 (1/2024) - humanistyka/humanistyka/humanistyka II
(pod redakcją gościnną Lecha Witkowskiego)

W związku z dużym zainteresowaniem, z jakim spotkała się propozycja podjęcia problematyki współczesnej humanistyki (humanistyka/humanistyka/humanistyka, nr 47 [2/2023]), Redakcja podjęła decyzję o poświęceniu temu zagadnieniu także kolejnego numeru czasopisma. (Kliking by przejść do CFP)

Kolejny numer - 49 (2/2024) queerowa ruralność (pod redakcją gościnną Roberta Kuska i Wojciecha Szymańskiego)

2023-09-19

Kolejny numer - 49 (2/2024) - queerowa ruralność
(pod redakcją gościnną Roberta Kuska i Wojciecha Szymańskiego)

Dominujący w studiach queerowych i gejowsko-lesbijskich oraz dobrze utrwalony kulturowo paradygmat myślenia o związkach między nieheteronormatywnością a miejscem kładzie nacisk na nierozłączność queerowych seksualności i wielkomiejskich przestrzeni. Studia kulturowe nad nieheteronormatywnością oraz jej historią niejednokrotnie opierały się na założeniu, że to właśnie (wielkie) miasto gwarantuje anonimowość i wyzwolenie. Jego ulice, place, parki i instytucje nowoczesnego życia miały być „naturalną” i jedyną przestrzenią queerową, w której może istnieć queerowe życie, kwitnąć queerowa kultura i gdzie istnieje możliwość wyrażania i utrwalania wachlarza nieheteronormatywnych pragnień i zachowań. Dla wielu badaczy i badaczek spod znaku miejskich studiów queerowych oraz gejowsko-lesbijskich miasto to obszar „mówienia pełnym głosem”, „spełnienia” i „bycia”, podczas gdy przestrzenie niemiejskie i wiejskie to synonimy „milczenia”, „represji” i przede wszystkim „niebycia”. (Kliknij tu, by przejść do CFP)

Kolejny numer - 50 (1/2025) - refleksja/dystans/ironia

2023-09-19

Kolejny numer - 50 (1/2025): refleksja/dystans/ironia

Więcej jest roboty z tym, aby interpretować interpretacje niż samą rzecz.
Michel de Montaigne

Pięćdziesiąt twarzy Er(r)go...

I choć na każdej z nich maluje się inny rodzaj namysłu, to taki jubileusz – oraz niemal ćwierć wieku spoglądania w dyskursywne lustra kultury – nieuchronnie zapraszają do refleksji. Refleksji nie tylko retrospektywnej i diachronicznej, krytycznie kontemplującej ewolucje i mutacje całej sieci zjawisk, tekstów i teorii wypełniających niespokojne przestrzenie naszego bycia-w-świecie, ale także – a może przede wszystkim – refleksji introspektywnej, refleksji poświęconej swej własnej naturze, łącznie ze wszystkimi paradygmatycznymi pułapkami, kognitywnymi wyzwaniami i momentami egzystencjalnych euforii.

I właśnie tej specyficznej refleksji – refleksji nad esencją niej samej – pragniemy poświęcić jubileuszowy 50-ty numer naszego czasopisma. Od razu stajemy jednak w obliczu dobrze znanej poznawczej aporii: refleksja, ujmowana tradycyjnie, zakłada konieczny dystans, wyjście poza perymetr obiektu krytycznej kontemplacji, lokując obserwatorów w bezpiecznej od niego odległości. Jak przypominają nam jednak teoretycy ponowoczesności, dziś na taki komfort nie możemy już sobie pozwolić. Krytyczny dystans odszedł w zapomnienie (Fredric Jameson), a relacje pomiędzy obserwowanymi a obserwującymi zatraciły swój hierarchiczny charakter, gdyż statusu tych ostatnich nie legitymizuje już zdystansowana pozycja badaczy, lecz poziom ich partycypacji i zaangażowania. Wieża z kości słoniowej zamieniła się ruchliwą ulicę kipiącą wielokulturową i rzadko kompatybilną mieszanką języków, dyskursów i ideologii, której przestrzeń – jak przypomina Ernesto Laclau – określa zacierająca się granica między teorią a empirią, dodatkowo komplikując strategie jej eksploracji. (Kliknij tutaj, by przeczytać pełny tekst zaproszenia do nadsyłania tekstów)